poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Jak nie uczyć się angielskiego?

   Dzisiaj chciałabym pokazać kilka sposobów na zniechęcenie się do nauki języka obcego. Ucząc się łatwo popaść w przesadę, która wcale nie wpłynie pozytywnie na stan wiedzy.

   Z pewnością podstawowym błędem jest zbyt nadmierne przesiadywanie nad książkami. Relaks oraz dbanie o higienę umysłu jest wskazane na każdym etapie uczenia się. Dlatego nie zapominajmy o spacerach, ulubionym hobby i kontaktach z przyjaciółmi. Taka przerwa korzystnie wpłynie na nasz mózg.

   Nie jest też dobrze kiedy ograniczamy naszą naukę do słówek i regułek. Dobrze jest stosować różne metody, które skonfrontują naszą wiedzę na różnych płaszczyznach. Dlatego warto kontaktować się z innymi ludźmi, słuchać piosenek, oglądać filmy w oryginale i rozmawiać.  Im częściej będziesz mówił w obcym języku tym szybciej go opanujesz. 


  Słyszałam  pewną historię o człowieku, który kupował najnowsze książki do nauki angielskiego. Jego domowa biblioteczka była imponująca i obfitowała w świetne pozycje naukowe. Co z tego kiedy jego zapał ograniczał się do kupowania i odstawiania książki na półkę. Na naukę nie miał już czasu.
Zazwyczaj wystarczy dobrze przerobiony materiał z jednego podręcznika. Tak było w moim przypadku. Napiszcie jak przebiegała wasza przygoda z językiem. Z jakich podręczników się uczycie? Czy macie swoje ulubione materiały do nauki?

Czekam na wasze komentarze:)

czwartek, 26 kwietnia 2012

Angielski on-line

    Czyż nie ma nic piękniejszego niż załatwianie spraw w domowym zaciszu. Dzisiaj internet daje nam takie możliwości, które jeszcze kilka lat temu nie były możliwe. Istnieją narzędzia do komunikacji, które możemy wykorzystać nie tylko do kontaktów ze znajomymi, ale również do pracy.

     Coraz więcej ludzi pracuje nie wychodząc z domu, a jakość oferowanych usług jest wysoka i zadowalająca. Wiele firm załatwia biznesy on- line co sprawia, że nie potrzebują bezpośredniego kontaktu z klientem. Ludzie aktywni i potrafiący patrzeć w przyszłość widzą w tym ogromną szansę dla siebie. Jest to też sposób na zmniejszenie pewnych problemów, które obecnie utrudniają życie wielu osobom. Przykładem tego mogą być permanentne korki na naszych ulicach, ochrona środowiska przez zanieczyszczeniami, pośpiech, który powoduje, że nasze życie jest nerwowe i pełne frustrujących sytuacji. 
  Podobna sytuacja ma miejsce w nauczaniu. Ciekawą propozycją są lekcje języka angielskiego on- line, które niczym nie ustępują tradycyjnym sposobom nauczania. Uczeń też ma książkę i realizuje odpowiedni poziom dla jego możliwości i wiedzy z języka. Nauczyciel ma możliwość sprawdzenia wszystkich umiejętności ucznia. A więc czytanie, pisanie, rozumienie i mówienie. Plusem jest to że oboje oszczędzają czas na dojście do szkoły lub domu ucznia, można umówić się o dowolnej  godzinie, a odległość nie jest przeszkodą!

 Co sądzicie o tego typu nauczaniu? Czekam na wasze komentarze:):)

sobota, 21 kwietnia 2012

Książki do nauki języka angielskiego

   Na rynku jest ogromny wybór książek do nauki angielskiego. Autorzy zabiegając o klienta starają się przyciągnąć do swojej oferty nowych odbiorców. Dlatego co roku w księgarniach pojawiają się nowe pozycje lub nowe wydania, które bardziej odpowiadają wymogom i potrzebom uczących się.

   Z pewnością do najbardziej znanych marek na rynku wydawniczym należy: Oxford University Press, Longman- Pearson Education, Macmillan, Cambridge University Press. Dla wydawnictw tych pracują metodycy i nauczyciele z różnych dziedzin, którzy opracowują najlepsze artykuły i zadania z angielskiego.  To im zawdzięczamy nowatorskie metody i niebanalne teksty, które uczą nas słów i kreują nasze wyobrażenie o krajach anglojęzycznych.

wtorek, 17 kwietnia 2012

Angielski dla dzieci

   W każdym wieku można zacząć uczyć się języka obcego. Nie ma ograniczeń, które sprawiałyby że nie możemy zacząć uczyć się czegoś nowego. Jednak najłatwiej przyswajanie nowych słówek wychodzi najmłodszym, ponieważ robią to w sposób naturalny. Dzieci uczą się poprzez zabawę dlatego na świecie opracowano metody dla przedszkolaków, które pozwalają na naukę angielskiego w innowacyjny sposób. Przykładem tego może być metoda Helen Doron.

Nauka nowych słówek następuje poprzez zabawę w grupie dzięki czemu dzieci integrują się ze sobą i mogą uczyć się od siebie. Powtarzają poznane zwroty w trakcie wykonywanych czynności przez co lepiej je zapamiętują.

   Dorośli też mogą zacząć uczyć się nowego języka w dowolnym okresie swojego życia. Ich nauka może przebiegać w sposób logiczny i bezstresowy dzięki czemu osiągają zamierzony cel szybciej. Na rynku jest wiele materiałów, które ułatwiają przyswoić wiedzę.


niedziela, 15 kwietnia 2012

Jak wspomagać uczenie się języków obcych?

    Ucząc się obcego języka musimy pamiętać o tym, że nasz organizm potrzebuje odpowiedniego wsparcia. Dlatego ważna jest dieta, która wspomaga mózg w zapamiętywaniu oraz selekcjonowaniu przyswojonych informacji. Od dawna wiadomo, że ryby i orzechy wpływają korzystnie na naszą pamięć. Nie ważne jakie orzechy to będą. Na rynku jest ich mnóstwo. Mogą to być włoskie, ziemne, pistacje,  fistaszki. Jedz ich dużo bo są źródłem wielu witamin.

    Nasz mózg po całym dniu pracy potrzebuje odpoczynku. Nie zapomnij mu dostarczyć snu, który jest tak ważny, aby prawidłowo funkcjonować. 7 godzin snu to minimum dla dorosłego człowieka. Z pewnością każdy z nas widział jak dużo snu potrzebują małe dzieci. Jest to spowodowane zmęczeniem mózgu jakie wywołuje przyswajanie ogromnej ilości informacji w ciągu dnia. Dlatego sen sprawia, że nasz mózg odpoczywa i "układa" zdobyte informacje. Gdyby człowiek dorosły musiał nauczyć się tylu nowych rzeczy, co niemowlę, prawdopodobnie nie mógłby normalnie funkcjonować.

   Cichym zabójcą XXI wieku jest cukier, dlatego unikaj go jak możesz! Nie pij słodkich napojów, jedz jak najmniej słodyczy. Cukier źle wpływa na naszą wagę oraz sprawia, że jesteśmy ospali. W związku z tym nie chce nam się pracować i uczyć.
 Nasza dieta powinna obfitować w warzywa i owoce. W wolnym czasie uprawiajmy sport, który dotleni nasz organizm i sprawi, że będziemy czuli się zdrowo. Dzięki czemu chętniej weźmiemy się do nauki.


piątek, 13 kwietnia 2012

Dzień Świstaka w USA i Kanadzie

    2 lutego w USA i Kanadzie obchodzony jest Dzień Świszcza (mylnie nazywany w Polsce Dniem Świstaka) angGroundhog Day. Polega to na tym, że wyciąga się świszcza z nory i jeżeli zobaczy swój cień to zima będzie trwała jeszcze przez 6 tygodni. Jeżeli cienia nie będzie oznacza to, że wiosna jest już blisko. 




    Zwyczaj ciekawy i silnie zakorzeniony w kulturze amerykańskiej. Jednak jego powodzenie oblicza się na 50%. W związku z tym przewidywania odnośnie przyjścia wiosny nie mają zbyt wielu zwolenników.  
Popularnym  świszczem jest Phil ze stanu Pensylwania, który już 98 razy zobaczył swój cień. 


Co sądzicie o tym zwyczaju?  Podoba się wam. Może przeniesiemy go do siebie? 


świszcz








    



     




     




     

wtorek, 3 kwietnia 2012

Anglo-amerykański czy anglo-saksoński?

      Jak sama nazwa wskazuje anglo-amerykański dominuje w USA, a anglo-saksoński w W. Brytanii. Różnice pomiędzy odmianami są widoczne w akcencie, zapisie i gramatyce. Funkcjonuje grupa słów, która w ogóle nie jest używana na starym kontynencie i na odwrót. Jeżeli porównamy obie odmiany to dojdziemy do wniosku, że język angielski w USA jest znacznie łatwiejszy. Szczególnie w kwestii gramatyki.



    Amerykanie mają tendencje do upraszczania pewnych sformułowań i zawiłości gramatycznych. Takim przykładem może być popularność Simply Past w USA. Brytyjczyk w wielu sytuacjach będzie używał Present Perfect w przeciwieństwie do swojego kolegi zza oceanu.
Również pisownia Amerykanina dąży do uproszczeń. Często słowa są krótsze i pozbawione pułapek, np. center (USA) i centre (UK).

   Jedną z przyczyn takiego zjawiska jest fakt, że angielski w USA to język używany przez emigrantów z całego świata. Wielu z nich uczyło się nowego języka dopiero po przyjeździe do nowej ojczyzny. Mówili źle lub dostateczne. W związku z tym, że emigrantów było miliony język angielski ewaluował i ulegał nowym wpływom. Stąd uproszczenia i różnice.
Dla Polaka o wiele łatwiej będzie się nauczyć odmiany amerykańskiej chociaż nie jest to regułą. Obie odmiany są ciekawe i mają mnóstwo uroku, który ja podziwiam od zawsze.  

niedziela, 1 kwietnia 2012

Angielski jest łatwy. Naprawdę?

    Część Polaków uważa, że angielski jest łatwy do nauki. O dziwo kiedy odezwą się słychać braki z poziomu podstawowego.
Uważam, że język angielski nie jest, aż taki banalny. Owszem może nie ma przypadków tak jak w polskim, ale są za to czasy gramatyczne, które w polskim w ogóle nie istnieją np. Present Perfect. I z tym Polacy mają trudności.

     Są jeszcze idiomy, które w naszym rodzimym języku nie istnieją, ale używane przez Anglików na co dzień. Polacy muszą się uczyć ich na pamięć. Używając w odpowiednim momencie idiomów pokażemy, że nasza znajomość języka jest na wysokim poziomie. Wbrew pozorom angielski jest bardzo precyzyjny jeżeli chodzi o nazewnictwo. Mamy mnóstwo rzeczowników i czasowników, które  konkretnie  określają co chcemy powiedzieć.